Nie trzeba mieszkać w Opolu, by wiedzieć, że miasto to jest stolicą polskiej piosenki. W miniony weekend, jak co roku, odbył się Krajowy Festiwal Piosenki Polskiej. Była to już 49. edycja najważniejszego w naszym kraju festiwalu. My - Opolanie powinniśmy być z tego dumni. Smutne jest jednak to, że tylko raz do roku miasto ożywa, ma się wrażenie, że nawet mury budynków uśmiechają się do przechodniów.
Lecz w sobotę 2 czerwca 2012 roku Opole żyło podwójnie. W Amfiteatrze miejsce miał drugi dzień festiwalu (m.in. koncert SuperJedynki). Także "płuca miasta", czyli wyspa Bolko na jednej ze swoich polan zagościła muzykę. I to nie byle jaką - niekonwencjonalną, undergroundową i dopiero startującą w wielkim światku nut i dźwięków. Mowa o PanDa Art Festival - Picnic Edition.
Ideą organizatorów, czyli Stowarzyszenia "PanDa Art" jest zainteresowanie muzyką mniej znaną, której nie usłyszymy w stacjach komercyjnych. Festiwal ten miał charakter alternatywy dla KFPP w opolskim Amfiteatrze. Przed zgromadzonymi na Polanie Rycerskiej wystąpili zarówno muzycy związani z Opolem: Piotrek Zioła, Ifi Ude, 740 Milionów Oddechów, Rubin 714, jak i z innych miejscowości: Marcelina, Last Blush, Rubber Dots oraz Games People Play.
Osobiście uważam, że w Opolu nie ma zbyt wiele podobnych imprez kulturalnych, dlatego też nie mogło zabraknąć mnie na tym wydarzeniu. Wraz z redakcyjnymi koleżankami Igą i Asią rozmawiałyśmy z kilkoma artystami.
Rozmowa z Ifi Ude:
Rozmowa z Piotrkiem Zioła:
Rozmowa z Marceliną:
Wywiady są dostępne również na stronie Radia Emiter .
Zapraszam również na stronę Gazety Studenckiej, gdzie można obejrzeć galerię zdjęć z pierwszej edycji PanDa Art Festival: GALERIA