Ostatnio miałam przyjemność „poznać” przesympatycznych
chłopaków. Różni ich dość dużo. Jeden gra na pianinie, drugi na gitarze. Jeden
jest blondynem, a drugi brunetem. Jeden starszy, drugi młodszy. Pierwszy sprawia
wrażenie wesołego, drugi z lekko posępnym wyrazem twarzy. Jednak lubię ich tak
samo.
To młodzi Anglicy – Tom Odell i Jake Bugg. Obaj rozpoczęli przygodę z muzyką w bardzo
młodym wieku i w tym momencie, z każdym koncertem, wspinają się coraz wyżej i
wyżej. Warto się z nimi zapoznać.
TOM ODELL
last.fm
Lat 22, urodzony w Chichester, zaczyna pisać piosenki w wieku 13 lat. Zadebiutował utworem „Another Love” który bardzo szybko otworzył mu furtkę do dalszej kariery. W tegorocznym BRIT Awards wygrał w kategorii Critic’s Choice – Wybór Krytyków. Co ciekawe, jest pierwszym męskim zwycięzcą w tej kategorii. Dziś koncertuje po całej Wielkiej Brytanii.
Teledysk do utworu Another Love
Premiera krążka „Long Way Down” będzie miała miejsce 15
kwietnia tego roku. Dla niecierpliwych
polecam zakup EP-ki – Songs from Another
Love, na której znajdziemy 4 utwory.Niedawno Tom przypomniał o sobie kolejnym singlem Hold Me.
Na gali BRIT Awards, gdzie prezentowano nominacje, emanował
szczęściem i zadowoleniem z siebie. Wtedy też wręczono mu statuetkę wygranej
Wyboru Krytyków 2013.
metro.co.uk
JAKE BUGG
Jake Bugg to chłopak młodszy, bo 18 letni i równie ciekawy. Muzycznie bardzo różni się od Odell'a. Udzielając wywiadów również inaczej się zachowują. Jake nie jest tak otwarty jak Tom. Jest za to intrygującym chłopcem z gitarą. Zasadnicza różnica między nimi dotyczy stylistyki muzyki i klimatu w jakim każdy z nich się obraca. Styl Jake'a przywodzi mi na myśl czasy, w których szalano za Beatlesami. Lecz najpierw pomyślałam o innym artyście – o Paolo Nutini’m. To również młody mężczyzna grający na gitarze, operujący tak samo mocnym głosem. Głos, który może zmylić jeśli ze słuchu chcemy ustalić wiek artysty.
Natomiast w głosie Jake’a słychać tą młodość, ale jego
niskość i basowość może zmylić. Bardzo dobrze sprawdza się z brzmieniem strun i
taki model chłopca –podróżnika, śpiewającego gdzieś na ulicy na gitarze, bardzo
mnie przekonuje.
Szczęściarze z wysp już codziennie w radiu mogą słuchać utworów Jake'a. Sprawdźcie najpopularniejszy do tej pory - Two Fingers.
Aktualnie ma bardzo rozbudowany plan koncertowania po
Wielkiej Brytanii, ale już jest zapraszany do Francji, Belgii, Niemiec czy
nawet Danii.
Co mnie w nich urzekło ? To, że dwóch młodych chłopaków wzięło sprawy w swoje ręce i
postanowiło podbić muzyczne listy. To są zachowania, które szczerze podziwiam i
którym szczerze kibicuję. Byle nie zatracili stylu który teraz prezentują . Ale
to chyba przesadzona obawa. Będę bacznie obserwować ich poczynania i wypatrywać koncertów w Polsce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz