niedziela, 26 lutego 2012

Pierwsze koty za płoty

No i była. Pierwsza audycja Chilli Hour już za nami. Przepraszam, że piszę z takim opóźnieniem, ale nie przywykłam dzielić się moimi spostrzeżeniami z innymi za pośrednictwem bloga. Mea culpa!

Na samym początku postanowiłam słuchaczom radia Emiter przedstawić twórczość sióstr Przybysz. Większość kojarzy te dziewczyny z zespołem Sistars i (według mnie) najlepszą ich piosenką "Sutra".

Jeśli chodzi jeszcze o zespół Sistars, to oprócz dziewczyn śpiewał w nim również Bartek Królik, który obecnie współpracuje z różnymi muzykami oraz samodzielnie tworzy pod szyldem PLAN B. Ale wróćmy do głównego wątku, czyli sióstr Przybysz.

Jednak po 2006r. kiedy to nastąpiło rozwiązanie zespołu, każda z sióstr zaczęła pracować nad karierą solową. Tak więc Natalię znamy jako Natu, zaś by posłuchać Pauliny, należy w sklepach muzycznych pytać o Pinnawelę. Obie wydały już po dwie płyty, które nie są zamknięte w jednym gatunku muzycznym. Utwory dryfują pomiędzy jazzem, soulem, a w przypadku Natu czuć krztę muzyki afrykańskiej (głównie afrobeat).

Z racji tego, że audycja już się odbyła, o czym wspomniałam na wstępie, stwierdziłam, iż nie będę dokładnie rozpisywać się o płytach Pinnawelii i Natu. W końcu ten blog nie polega tylko na recenzowaniu konkretnych wykonawców. Głownie będą się tutaj pojawiać zapowiedzi kolejnych audycji Chilli Hour, a także różne ciekawostki (koncerty, nowe płyty, teledyski itp.).

Już na samo zakończenie chciałabym tylko wspomnieć o tym, że obecnie Natalia i Paulina Przybysz są w ciąży i postanowiły poczekać z nagrywaniem kolejnych płyt. Mimo wszystko nie dadzą o sobie zapomnieć, ponieważ wraz z wiosenną ramówką TVP rusza kolejna edycja programu muzycznego "Bitwa na głosy", w którym wraz ze swoją drużyną będą walczyć o wygraną.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz